Wysłany: Wto 18:44, 26 Cze 2007
Temat postu: aż mi się humor zepsuł
może taki topic żeby każdy mógł wykrzyczeć co go boli w związku ze studiami... mogę zacząć...
BOLI MNIE:
*oblana miko
*oblana rachunkowość
*jutrzejszy POIZ który jest ostatnim egzaminem
*to że kolega chce się umówić
*boli mnie fakt że muszę napisać pracę semestralną
*boli mnie to że już wkrótce do roboty pojadę
*sesja poprawkowa, która zniszczyła całe moje plany
*2 które zniszczyły całe moje plany i spowodowały że ryzyko iż spędzę z wami kolejny rok wzrosło..
Więc mnie boli że:
*nie będzie stypendium:/
*nie zacznę drugiego kierunku:/
*prawdopodobnie będą czystki personalne w naszej grupie:/
*istnieje ryzyko że na drugim roku przyjdzie mi sie zmierzyć z Dziubą na Rachunkowości Zarządczej:/
Kingaa Gość
Wysłany: Wto 21:57, 26 Cze 2007
Temat postu:
a mnie bolą nogi po całym dniu chodzenia i szukania mieszkania, nie no ponoc student bez poprawki to ... cos tam cos tam, damy rady, najgorsze jest wlasnie to ze niektorzy sie moga z nami pozegnac, ale badzmy dobrej mysli bo juz jutro wieczorem grill i niech mi ktos sprobuje gadac o studiach to zloje dupe! nie boj sie Seba dziuby, 2 rok nazywa ja "dobra ciocia" bo ponoc ostatecznie wszyscy zdaja no zoska to rzeczywiscie dzis pokazala co potrafi ,ale ja mam 3 to nie narzekam,boje sie matmy i tej wysnionej 2.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach